Panuje kult „bycia innym”. I ja się nie dziwię – w końcu inspirują nas liderzy, osoby idące pod prąd, testujące nowe rzeczy, robiący to, na co inni by się nie odważyli. To o nich jest głośno. Pewnie czasem myślałeś, że „wszystko już wymyślono”. Ale przecież trzeba być innym, co nie? No właśnie nie. Ale powolutku…
Bill Gates – najbogatszy (a przynajmniej najczęściej uznawany za najbogatszego) człowiek na świecie – stworzył nową jakość; dzięki niemu używamy dzisiaj komputerów w taki, a nie inny sposób. Steve Jobs – wizjoner, inspirator i rywal Gates’a – tworzył komputery w sposób na tyle inny, że hasło „Think different” do dzisiaj jest jednym z ważniejszych claimów marketingowych w historii. Richard Branson – „doctor Yes”, twórca Virgin, mówi, że wchodzi w biznes tylko wtedy, kiedy wie, że jest w stanie zrobić coś lepiej niż konkurencja – i najczęściej mu się udaje.
Powyżej wskazałem tylko trzech sławnych przedsiębiorców,a właściwie tych najbardziej znanych. Mógłbym jednak wymienić dziesiątki innowatorów – od właścicieli innych globalnych marek po polskich start-uperów. Nazwiska innowatorów są znane, podczas gdy nazwiska osób robiących biznes „po staremu” znane nie są. Stąd też myślenie, że aby osiągnąć sukces lub zbudować wielki biznes – trzeba być innym.
Wyróżnij się. Bo…?
„Wyróżniaj się lub zgiń. Jak przetrwać w erze morderczej konkurencji?” -taką nazwę niesie książka autorstwa Jacka Trouta i Steve’a Rivkina. Tytuł jest na tyle chodliwy, że do dzisiaj powtarzany niczym przysłowie. Faktycznie – zalewa nas dzisiaj tyle produktów i usług, konkurencja jest tak ogromna, że wyróżnienie zdaje się być jedynym sposobem na przetrwanie. Również uważam, że warto się wyróżnić i zachęcam Cię do tego. Nie uważam jednak, że jeżeli nie będzie się „innym”, to biznes się nie powiedzie.
To co dobrze brzmi nie zawsze jest prawdą
Pięknie brzmi myśl o tym, że coś musi być świeże, inne, odznaczające się. Jednak jeżeli popatrzymy na produkty w mainstreamie – są one prawie takie same. Tak samo smakujące serki, z prawie takimi samymi etykietami. Tak samo smakujące piwo, często rozlewane na jednej linii produkcyjnej; opakowana wyglądające, jakby ich design opracowywał jeden grafik. Mogę wymieniać tak bez końca. To produkty oferowane przez wielkie korporacje, zarabiające miliony. Nie wyróżniają się – a nie giną.
Ok, ale tam jest skala, rozpoznawalność . To może Instagram? Wiesz ile kont wygląda prawie identycznie? Ile profili jest robionych na podstawie jednego szablonu? Ale i tak sprzedają i zarabiają.
Ludzie chcą na siłę się wyróżnić, stworzyć rewolucyjne start-upy. To dobrze. Ale niektórzy chcą po prostu zarabiać. Wiesz czym się różni jeden sklep osiedlowy od drugiego? Prawie niczym. A oba zarabiają.
Wyróżnia nie tylko produkt
Kolejna sprawa – jeżeli chcesz się wyróżnić – nie zawsze musisz to robić za pomocą produktu. Weźmy sobie tym razem na warsztat producenta materiałów POS. Materiały POS to reklama w punktach sprzedaży – standy, banery, plakaty. Wiele firm robi dosłownie to samo – taki sam produkt. Ale mogą się wyróżnić. Jak?
Tutaj stawiamy na inne rzeczy niż produkt. Może to być cena. Ktoś kupi bo jest najtaniej. Może być świetna promocja i znana marka – jest drożej, ale ludzie ufają marce. Można też wygrać obsługą klienta.
Czasem też, mimo pierwszego wrażenia, że produkty są podobne – mogą być one adresowane do różnych grup. Czyli jeżeli robisz szkolenia to możesz skupić się na kobietach, mężczyznach, osobach starszych (lub młodzieży).
Podsumowując
Wyróżnić się jest dobrze. Nie jest to jednak zawsze niezbędne, bo większość biznesów jest tak naprawdę podobnych do siebie. Ale tak – szukaj w sobie oryginalności. Niemniej niech brak innowacyjnego produktu nie powstrzymuje przed działaniem. Nie musisz być kolejnym Stevem Jobsem, żeby stworzyć świetny biznes.
Cześć Ania,
Bardzo mi się zainspirowało twoje biznesowe artykuły. Nie trzeba zrobić wielki kroki żeby się wyróżnić. Czekam na więcej. 😊😊
Pozdrawiam.